Patrzymy na innych ludzi, czasami nawet nie patrzymy i oceniamy. Klasyfikujemy i wrzucamy do szuflady z napisem biedny , bogaty , mądry głupi. Robimy to, czy tego chcemy czy nie. Przeczytałem na jednym z blogów historie : [[ „Pewnego, chłodnego dnia, wyszłam z domu o godzinie 7.30. Przede mną, dwóch panów sprzątało ulicę z jesiennych liści, Idąc wolnym krokiem, przez środek parkingu samochodowego, nagle wyprzedził mnie mały chłopiec. Wyglądał na ucznia klasy czwartej szkoły podstawowej. -Cześć tato! – krzyknął do człowieka, który zamiatał ulicę. -O, cześć! Już wychodzisz? -Tak. -A kluczyki wziąłeś? -Wziąłem. Mężczyzna uśmiechnął się do swojego syna i ponownie zajął się swoimi sprawami. Wtedy, pierwszy raz pomyślałam: „Muszę się uczyć” Łezka trochę zakręciła mi się w oku, ponieważ nigdy nie rozumiałam jak to jest mieć biednych rodziców. Nie chciałabym, aby moje dzieci mówiły do mnie „cześć”, kiedy to ja zamiatam ulicę. No cóż, mój tatuś wciąż mi powtarza, że jak nie będę się uczy
Komentarze
Prześlij komentarz